Takie mam postanowienie Noworoczne, zabieram się za pieczenie domowego pieczywa. Dotychczas piekłam, ale nie regularnie, teraz będzie już na poważnie ;) Mam tylko nadzieję, że piekarnik mnie nie zawiedzie. Od męża dostałam książkę, przestudiowałam i zabieram się za próby, oby pozytywne. Bo pieczywo w rodzinie potrzebne, siostra zajmuje się ze serami, zarówno żółtymi jak i białymi. Natomiast szwagier wędzi i do niego należą wyroby mięsne. W sezonie letnim zajmuję się przetworami słodkimi i wytrawnymi. A od dziś dochodzi mi jeszcze pieczywo domowe. Trzymajcie kciuki... ;)
Świetna decyzja!
OdpowiedzUsuńZapraszam do naszej Piekarni.
jak najbardziej dołączę, tylko poproszę o coś prostego na poczatek ;)
UsuńFajny pomysł. Też mam tą ksiażkę i też chcę się zabrać za wypiekanie chleba w domu, ale szczerze mówiac troche się boję ;)
OdpowiedzUsuńto jest nas dwie ;) musimy uzgodnić co pieczemy pierwsze i do dzieła ;)
Usuńtez wczoraj ja kupiłam i mam to samo postanowienie.
OdpowiedzUsuńto działamy, jest już nas coraz więcej ;)
Usuń