HOME sweet HOME

Hmm, nie wiem czy to kolejne postanowienie czy po-prostu taka kolej rzeczy...Często pytacie osobiście, przez meile, komentarze czy fb o moje dekoracje, nasze ozdoby, pomysły. Niejednokrotnie czymś Was zainspirowałam, co cieszy podwójnie. Jesteśmy rodzinką, która zawsze musi coś robić, nie nudzimy się. Zawsze znajdziemy jakieś zajęcie, jak nie pieczenie pierniczków to robienie ozdób z gliny, wyklejanie, malowanie, szycie, robienie mydełek, taki ogólny home made. Co tylko Nam przyjdzie do głowy. I taki kolejny pomysł, a zarazem Wasza prośba, żeby podzielić się tymi pomysłami na spędzenie aktywnie czasu czy też dekorowanie domu, czy ogrodu. Nie będę rezygnować z gotowania, bo to też moja ogromna pasja, ale posty z przepisami mogą przeplatać się z przepisami DIY oraz dekoracjami, ozdobami, coś żeby móc Was zainspirować do zmiany, czegoś nowego, tematycznego. Myślę, że Wam się spodoba, bo zmiany są potrzebne, zarówno w życiu jak i w naszym codziennym otoczeniu, w domu, pracy... 
Staram się tak udekorować nasz dom, żeby była radość, harmonia, żeby była to strefa rodzinna, a zarazem prywatna, żeby każdy czuł się dobrze. Uwielbiamy świece, kadzidełka, to takie małe drobiazgi, a mogą zdziałać cuda. Moje urządzanie domu od podstaw, mam nadzieję, jest jeszcze przede mną, na razie muszę zadowolić się tym co mamy, metraż nie jest powalający, więc dodatkowo trzeba zorganizować się tak, aby każdy miał swój własny kąt, a całość tworzyła idealne połączenie. 

Ostatnim moim zakupem jest napis HOME, uwielbiam tego typu napisy w każdej postaci. Jak go tylko zobaczyłam nie mogłam go nie kupić. I widać, idealnie wpasował się nad wieszakiem w przedpokoju, na wejściu, od razu daje sygnał, że to jest dom pełen radości i miłości...



0 komentarze: