Jesień zbliża się wielkimi krokami. Już za oknem, zimno, mokro, coraz szybciej ciemno. Więc czas zrobić zapas nalewek na zimowe wieczory. U nas już powstała wiśniówka, aroniówka a teraz będzie malinówka.
Akurat owoce mamy se swojego ogródka, to tym bardziej będzie pyszna ;)
Składniki:
- 1 kg malin
- 0,5 kg cukru
- 1 l wódki
- 0,5 l spirytusu
- duży, wysoki słój
Przepis.
Do czystego słoja wsypujemy maliny, zasypujemy je cukrem. Następnie dolewamy spirytus i wódkę. Zakręcamy słoik i odstawiamy w ciemne miejsce na około 1 - 1,5 miesiąca. Po tym czasie nalewkę filtrujemy np. przez sito lub pieluchę. Zlewamy do butelek lub karafki. Im starsza tym lepsza.
Smacznego.
źródło: własne
Akcja:
Malinówka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepis się przyda ! Zazdroszczę własnych malinek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło;)
dziękuję ;) jak jesteś ze Śląska to zapraszam na degustację ;)
OdpowiedzUsuńJakie to proste, a te klimaty się lubi! :) Za tydzień będę miała dostęp do malinek prosto z krzaka to chyba się pokuszę ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, u nas nie ma zimy bez malinówki ;)
UsuńA tu idzie czas...katarów i angin..jak znalazł take lekarstwo.:P
OdpowiedzUsuńdokładnie, idealne na lekarstwo, na rozgrzanie ;)
UsuńMalinówkę dostałam od koleżanki dawno temu,ale smak pamiętam do dziś-malinówka jest świetna:)
OdpowiedzUsuńu Nas musi być co roku ;)
UsuńKurka.. to musi być doobre:D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji pić domowej:(
polecam i zapraszam na degustację ;) wpadaj w wolnej chwili czekam...
Usuńdziękuję za przepis, właśnie zrobiłam i odstawiłam do szafki
OdpowiedzUsuńWitam mam pytanie z tego przepisu ile wychodzi nalewki pierwszy raz będę robił i nie wiem ile mi wyjdzie z góry dziękuje za odpowiedz
OdpowiedzUsuń