Kiedy dopadła Nas choroba, dopadła Nas też ochota na murzynka. Takiego zwykłego, z polewą czekoladową, jak w dzieciństwie. Z gorącą herbatą z sokiem malinowym. I oto jest, cudowny, szybki przepis, zapisany gdzieś w starym zeszycie, nawet nie wiem przez kogo, czy mamę czy babcię, ciocie? ;) Ważne, że przepis idealny, smakował wszystkim.
Składniki:
- 1 kostka masła
- 5 łyżek kakao
- 1,5 szklanki cukru
- 0,5 szklanki wody
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 jajka
Przepis:
W rondelku zagotować masło, cukier i kakao. Dodać wodę. Z powstałej polewy odlać pół szklanki. Do reszty dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia (najlepiej wszystko przesiać). Wbić jajka i dokładnie wymieszać. Formę keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciasto. Piec ok. 50 - 60 min. w temp. 180 st. Po upieczeniu polać polewą i dowolnie udekorować.
Smacznego.
Murzynek - przepis idealny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na prawdziwym murzynku musi być taka posypka właśnie:):)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńkostka masła hm..... teraz to są kostki 190g 170g typowa 200g w starej Kuchni Polskiej kostka oznaczało 250g ale to było dawno ,dawno temu.....
OdpowiedzUsuń