Tak to prawda, ogród nie musi być duży, by sprawiać radość. Zioła można uprawiać w doniczkach i sprawiają tak samo dużo radości jak te posadzone na grządce. Kiedy mieszkaliśmy w bloku cały balkon był w donicach, były zioła, pomidory, poziomki. Gdy przeprowadziliśmy się "na wieś" cała grządka była w warzywach, owocach, ziołach. Jednak w tamtym roku zamieszkali u nas nowi przyjaciele - kreciki. Niestety jest ich taka duża ilość, że zjedli wszystkie moje uprawy ;( Obawiamy się, że w tym roku będzie podobnie, ale tego nie da się przewidzieć.
Dlatego zioła już teraz postanowiłam posadzić w donicach, mam je pod ręką, a kreciki nie mają do nich wstępu. Dlatego zachęcam wszystkich, nie ma co się zniechęcać, tłumaczyć, że Ktoś nie ma domu z ogrodem. Ważne, żeby mieć chęci i znaleźć rozwiązanie. A zioła w doniczkach potrafią tak samo pięknie rosnąć jak te na grządce. I sprawiać tyle samo radości.
A kiedy zioła mamy już pod ręką, taka herbatka po ciężkim dniu to dopiero wybawienie ;)
I takie piękne okazy wyhodowałaś z nasionek?
OdpowiedzUsuńniektóre z nasionek, niektóre z rozsadów
Usuń:) super
OdpowiedzUsuń;)
Usuńale wiosennie mi się zrobiło po obejrzeniu tych wszystkich zdjęć:)
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo i polecam się na przyszłość ;)
Usuńze świeżym listkiem bazylii wszystko smakuje lepiej
OdpowiedzUsuń