Chleb kukurydziany na zaczynie drożdżowym poolish J. Hamelmana

Jest to chleb kukurydziany na zaczynie drożdżowym poolish J. Hamelmana. To mój pierwszy chleb kukurydziany, nigdy wcześniej nie piekłam, nie jadłam i jestem mile zaskoczona smakiem, chrupkością, konsystencją. Z pewnością upieczemy go jeszcze nie raz. Przepis zaliczam do wspólnego listopadowego pieczenia. Więc z góry wszystkim dziękuję, za czas spędzony razem, za wspólną zabawę i zapraszam do poznania efektów pracy innych blogerek, czy blogerów. Razem, ze mną  piekły.


Składniki na zaczyn:
- 125 g mąki pszennej typ 550 
- 125 g wody
- 0,5 drożdży świeżych 

Przepis na zaczyn:
- Drożdże rozmieszać z wodą, dodać mąkę. Całość wymieszać. Odstawić na 12-16 godzin. 

Składniki na ciasto właściwe:
- 250 g mąki pszennej typ 550 
- 125 g mąki kukurydzianej 
- 190 g wody 
- 1 łyżeczka soli
- 7 g drożdży świeżych 
- 1,5 łyżki oleju 
- zaczyn 

Przepis:
Drożdże rozmieszać z wodą, dodać mąkę kukurydziana i zostawić na ok. 15 min. - ma trochę napęcznieć. Po tym czasie dodać resztę składników, wyrabiać mikserem przez ok. 3 min. Następnie zwiększyć prędkości i ponownie wyrobić. Ciasto ma być luźne, ale gładkie i sprężyste. W razie potrzeby dodać wodę lub mąkę i ponownie wyrobić. 
Ciasto odstawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 godz. Po 45 ciasto odgazować, ponownie wyrobić i odstawić. 
Po tym czasie przełożyć ciasto do koszyka do wyrastania - ja przełożyłam od razu do keksówki i zostawiłam, ale urosło (ma podwoić swoją objętość). 
Piekarnik rozgrzać do temp. 240 st. Piec przez około 40 min. Wystudzić na kratce. 

Smacznego. 



8 komentarzy:

  1. Super wygląda z tym siemieniem lnianym:-). Dziekuję za wspólny czas i do następnego:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten chleb kolejnym razem też tak jak Ty w keksówce upiekę - mam ochotę na żółciutkie tosty :)
    Pozdrawiam serdecznie i liczę na kolejne spotkanie przy wspólnym chleba pieczeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny :) mnie również pozytywnie zaskoczył :) jest pyszny, dziękuję za wspólne pieczenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorotko, wyszedl piekny, do tego jeszcze te nasionka, czyli udana kombinacja. Dziekuje za wspolne pieczenie I do nastepnego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dosiu piękny bochenek. Dziękuję za wspólne pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję Wszystkim za cudnie spędzony czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chlebek pięknie Ci wyrósł. :)
    Dziękuję za wspólne pieczenie!

    OdpowiedzUsuń