Prezent Mikołajkowy...

Mikołaj w tym roku był bardzo hojny i pomysłowy... Dwie cudne książki tak dostać jednego dnia, nie wiedziałam za którą się najpierw zabrać...bo na "Kulinarne Wyprawy Jamiego" czekałam od momentu, aż się okazało, że będzie w polskiej wersji językowej. Natomiast "Włoskie Inspiracje Nigellissma" ciekawiły mnie o tyle, że jeszcze nie znałam przepisów Nigelli, a bardzo chciałam je poznać. Byłby duży problem, gdybym musiała sama wybrać która najpierw kupić. Mikołaj miał chyba taki sam dylemat... dobrze ze kupił obydwie ;) Lektury starczy mi teraz spokojnie do Świąt Bożego Narodzenia, bo mam nadzieję, że pod choinką znajdę jeszcze inne lektury...


Więc teraz spokojnie zabieram się za czytanie, oglądanie i gotowanie ;)



4 komentarze:

  1. Też mam Jamiego i go ubóstwiam . <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja czekam na "Jamies 15 minutes meals" w polskiej wersji, bo program super :) i mam ang wersję 30-minutowych i się zastanawiam czy nie zainwestować w polską wersję ;) i nigelissima mnie nie kręci, bardziej nigella expresowa czy te starsze pozycje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam polską wersję 30 minut Jamiego i Nigella Ekspresowo, bardzo jestem zadowolona. tez czekam na wydanie 15 minutes meals w polskiej wersji

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale prezenty ! Chciałabym obie książki :)

    OdpowiedzUsuń