Muszę przyznać, że takie klopsiki robiłam pierwszy raz. Nigdy nie dawałam wcześniej ani bazylii ani musztardy francuskiej. To połączenie okazało się pyszne i wyśmienite. Sami musicie się przekonać. Już teraz wiem, że takie klopsiki będą podstawą do różnych potraw. Zajadamy je same, lub pieczonymi ziemniaczkami, tworzymy sandwicza czy dodajemy do nich sosik pomidorowy. Pomysłów nam nie brakuje ;)
Składniki:
- mały pęczek świeżej bazylii
- 500 g mielonej wołowiny
- 1 łyżka musztardy francuskiej
- 1/2 cytryny
- 1 żółtko
- pieprz i sól do smaku
- oliwa
Przepis:
Bazylię pokroić dość grubo. Wsypać do miski. Dodać mieloną wołowinę, musztardę, szczyptę soli i pieprzu, otartą skórkę z cytryny, żółtko i 1 łyżkę oliwy. Rękami dobrze wyrobić masę mięsną. Wilgotnymi dłońmi uformować małe kulki. Oliwą skropić patelnie.Gotowe kulki ułożyć na patelni i smażyć do zrumienienia.
Smacznego.
źródło: książka 30 minut w kuchni - Jamie Oliwer
Pamiętam jak kilkanaście lat temu znalazłam przepis na mielone właśnie z bazylią i skórką cytrynową. Niestety wtedy świeża bazylia była nie do kupienia i pomysł zarzuciłam. Cieszę się, że mi o tym Twój wpis przypomniał, muszę koniecznie wypróbować:)
OdpowiedzUsuńcieszę się ze przepis się przypomniał ;)
Usuńsmacznie pomysł:)
OdpowiedzUsuńczęstuj się, zostawiłam coś dla Ciebie też ;)
UsuńBazylia jest bogactwem i powinniśmy jej używać jak najczęściej.
OdpowiedzUsuńDorotko takie klopsiki to sama przyjemność. :)
w 100 % się z Tobą zgadzam ;)
Usuń